Oszuści wciąż aktywni

W ostatnich tygodniach w Wielkopolsce swoją działalności nasilili oszuści podający się za pracowników gazowni. Sposób ich działania jest prosty. Mężczyzna wprasza się do mieszkania informując o konieczności zainstalowania „gazowego aktywatora”.
Zaczyna montaż czujnika za, który żąda 300 złotych. Przygląda się temu gdzie ofiara przechowuje gotówkę.
Następnie wprowadza zamieszanie, telefonuje po pomocnika i w momencie gdy ofiara jest np. zajęta otwieraniem drzwi - kradnie gotówkę.
Po tym mężczyźni pod pozorem wymiany urządzenia wychodzą. Nieświadoma niczego ofiara czeka na nich, często nawet nie wie o tym, że straciła pieniądze.
Zwykle Policja dowiaduje się o takich przypadkach bardzo późno, gdy sprawcy są daleko.
Zalecamy telefonicznie sprawdzić w gazowni, elektrowni lub innym zakładzie czy faktycznie przysłali nam fachowca i to jeszcze zanim zaprosimy go do domu. Warto mieć numery tych instytucji pod ręką.
W momencie uzyskania negatywnej odpowiedzi trzeba powiadomić Policję. W ten sposób ustrzeżemy siebie i sąsiada przed kanciarzami.
Pamiętajcie Państwo, że nikt nie może, na siłę, proponować nam montowania w domu czegokolwiek. Kiedy zajdzie potrzeba zmiany dysz, licznika, piecyka czy innych urządzeń w naszych domach, choćby z przyczyn technicznych, każda szanująca się firma informuje o tym wcześniej w telewizji i gazetach.