Niekradzione BMW
We wtorek rano roztrzęsiony mieszkaniec Zacharzyna powiadomił oficera dyżurnego o kradzieży pożyczonego BMW. Skierowani do sprawy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania i po kilkudziesięciu minutach okazało się, ze auto zabrał właściciel pojazdu nic nie mówiąc o tym koledze. Tego rodzaju zgłoszenie o kradzieży samochodu zwykle powoduje wystawienie blokad na drogach i mnóstwo innych policyjnych działań i tak też było tym razem co niestety powoduje niepotrzebne koszty.
To nie pierwszy tego rodzaju przypadek w naszym powiecie w ostatnich latach, były zgłoszenia rzekomo skradzionych samochodów w trakcie zakupów – okazało się, że stały na innym parkingu, były zgłoszenia o kradzieżach z podwórek, gdy tym czasem auto stało przy kościele, ponieważ rankiem właściciel pojechał na mszę i kilka innych przpadków.
Dlatego apelujemy do wszystkich, aby przed powiadomieniem Policji dokładnie sprawdzili i przypomnieli sobie, gdzie zaparkowali pojazd poprzedniego dnia. Te proste czynności zaoszczędzą wszystkim niepotrzebnego stresu i komplikacji.