"Pijan matka i rezolutny malec"
Chodziescy policjanci w piątkową noc interweniowali w sprawie pozostawionego bez opieki sześciolatka, który w środku nocy wyszedł z domu szukając mamy.Kobieta odnalazła się po kilkudziesięciu minutach, była pijana. Policjanci stwierdzili w jej organizmie niemal dwa promile alkoholu. O dalszych losach tej rodziny zdecyduje sąd.
Około 3,00 w nocy z 13 na 14 lipca personel izby przyjęć Szpitala Powiatowego w Chodzieży powiadomił oficera dyżurnego chodzieskiej komendy o bardzo nietypowej sytuacji.
W środku nocy do szpitala w piżamie przyszedł zupełnie sam sześcioletni chłopiec. Malec był zdrowy i zadbany choć nieco wystraszony, szukał mamy. Policjanci zajmujący się wyjaśnieniem tej zagadki twierdzą, że chłopiec okazał się bardzo rezolutnym dzieckiem. Podał natychmiast swoje imię i nazwisko, znał tez adres. Opowiedział mundurowym o tym jak obudził się w nocy i nie było w domu mamy. Próbował zatelefonować do niej z komórki, lecz to się nie udało. Postanowił więc poszukać pomocy i trafił do szpitala.
Funkcjonariusze na podstawie danych z telefonu odnaleźli ojca dziecka, który nie mieszka z rodziną i przekazali mu malca.
Już w momencie kończenia interwencji do mieszkania przyszła 37 matka dziecka, po badaniu alkomatem okazało się, że miała w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Materiał zgromadzony przez Policję w tej sprawie trafi do sądu rodzinnego, kobieta będzie musiała się wytłumaczyć z tego jak to się stało, że dziecko pozostało bez opieki, a ona w tym czasie w najlepsze się bawiła. Odpowiednie instytucje sprawdzą też czy swoim działaniem nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.