Ściąganie plików z sieci może być nielegalne
W ostatnim czasie policjanci z Chodzieży zajmujący się ściganiem przestępstw gospodarczych przedstawili kilkunastu osobom zarzuty o nieuprawnione rozpowszechnianie w Internecie cudzych utworów muzycznych. Podstawę ich działania stanowiły zawiadomienia prawników reprezentujących organizacje skupiające artystów i producentów AV. Popełnione przestępstwa poległy na rozpowszechnianiu w sieci plików muzycznych co jest niezgodne z prawem i zagrożone karą grzywny, a nawet dwóch lat więzienia.
Każdy powinien wiedzieć o tym, że nie wszystko co można znaleźć w Internecie jest za darmo i nie wszystko wolno bezkarnie kopiować, a tym bardziej rozpowszechniać. Niestety w dość gorzki sposób przekonało się o tym w ostatnich tygodniach, również kilku chodzieżan.
Na podstawie materiałów dostarczonych do KPP w Chodzieży przez prawników reprezentujących organizacje skupiające artystów i producentów audio video śledczy przedstawili różnym osobom szereg zarzutów o tzw. nieuprawnione rozpowszechnianie w sieci internetowej bez upoważnienia cudzych utworów muzycznych.
Większość z podejrzanych to ludzie, którzy nie byli niczego świadomi, nigdy nie popadali w konflikt z prawem i nie mieli nawet takie zamiaru, a wszystko przez niewiedzę.
Niczego nieświadome osoby korzystające z programów do ściągania plików muzycznych kopiowały i zarazem rozpowszechniały utwory muzyczne różnych wykonawców, a to jest zabronione.
Zgodnie z ustawą o prawach autorskich i prawach pokrewnych ochroną objęty jest każdy utwór, czyli „przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia". Może to być piosenka, artykuł prasowy, krótki wierszyk, czy program komputerowy.
Utwór w Internecie to najczęściej plik. Nie ma znaczenia, czy go odsłuchujemy, oglądamy, czy czytamy. My po prostu z niego korzystamy. Bez znaczenia dla prawa jest także, czy korzystamy z plików po ściągnięciu ich i zachowaniu na swoim dysku, czy też wprost z Internetu. Do momentu, gdy z plików jedynie korzystamy, nawet gdy znalazły się one w sieci nielegalnie, nie popełniamy przestępstwa. Gdybyśmy jednak chcieli je udostępnić innym bez zgody, np. umieszczając w serwisie internetowym, albo z własnego dysku za pomocą programu typu peer to peer, możemy odpowiedzieć za rozpowszechnianie pliku bez zgody jego właściciela, twórcy.
Peer to peer to sposób wymiany plików gwarantujący równorzędne prawa obu stronom. Każdy komputer podłączony do tej sieci może ściągać i udostępniać pliki. Internauci dzięki temu masowo wymieniają się plikami filmowymi, czy muzycznymi. W ten sposób każdy może udostępnić plik, który ma na twardym dysku, po to, aby osoba w innym miejscu na świecie mogła go sobie ściągnąć. Warto pamiętać, że wiele programów tego typu w sposób automatyczny udostępnia utwory i nie da się tego zablokować. Dlatego czasem nieświadomy tego użytkownik naraża się na odpowiedzialność karną.