Niezupełnie trzeźwy poranek
Każdy, kto wsiądzie za kierownicę wczesnym rankiem po suto zakrapianej kolacji musi być świadomy tego, że łamie prawo. Kilka godzin snu nie wystarcza na całkowite wytrzeźwienie.
Niestety wczorajszy poranek był przykładem na to, że nadal część kierowców lekceważy przepisy ruchu drogowego i brakuje im zdrowego rozsądku.
Ośmiu chodzieskich policjantów w czasie akcji „Trzeźwy poranek” przez kilka godzin sprawdziło stan trzeźwości ponad trzystu kierowców. Niestety okazało się, że trzech z nich tego dnia nie powinno wsiadać za kierownicę.
Mundurowi w newralgicznych punktach pojawili się bardzo wcześnie, bo tuz po 4,00. Mieli za zadanie kontrolować kierowców spieszących do pracy. Pierwszego nietrzeźwego zatrzymali tuż po 5,00 w Ratajach, mieszkaniec Chodzieży prowadził vw. transportera pomimo tego, że w organizmie miał prawie pół promila alkoholu. To świadczy o tym, że nie wytrzeźwiał od poprzedniego dnia. Co gorsze mężczyzna wiózł kilku ludzi do pracy. Kontrolerzy zatrzymali jego prawo jazdy i może on spodziewać się surowej kary. Kolejnym zatrzymanym i nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 40 latek z okolic Margonina, który spieszył do pracy motorowerem mając w organizmie ponad promil alkoholu. Mężczyzna ten również stanie przed sądem i grozi mu nawet rok więzienia. Trzecim nietrzeźwym po imprezie poprzedniego dnia okazał się kierowca BMW mieszkający w Stobnie. Było on kontrolowany w Ratajach, a więc zdążył przejechać kilkadziesiąt kilometrów mając w organizmie w chwili testu prawie pół promila alkoholu. Utrata prawa jazdy jest jego najmniejszym problemem, ponieważ grozi mu kara więzienia.
Dzisiaj chyba już nie trzeba nikogo przekonywać o tym, że nietrzeźwy za kierownicą to poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg, tak więc aby temu zapobiegać chodziescy policjanci częściej będą takie akcje powtarzali.