Ścigani złodzieje wyrzucili pieniądze
W piątek około 13,00 w niewielkim Dziewokluczu leżącym przy drodze z Budzynia do Margonina z dostawczego samochodu zaparkowanego przed sklepem skradziono saszetkę z pieniędzmi z utargu. W niezakluczonym aucie było sporo gotówki, bo ponad 20 tysięcy złotych. Na szczęście pokrzywdzony, przedstawiciel hurtowni szybko zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa, zawiadomił policję i sam ruszył za podejrzanym czerwonym golfem.
Ostatecznie auto zostało zauważone przez skierowanych do akcji policjantów z Margonina, którzy zaczęli gonić przestępców. W trakcie pościgu złodzieje wyrzucili z golfa banknoty o niskich nominałach, prawdopodobnie chcąc w ten sposób zatrzymać pościg i pozbyć się dowodów przestępstwa. To im się jednak nie udało, zostali zatrzymani, a mundurowi znaleźli przy nich resztę skradzionych banknotów, łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przestępcami okazali się 34 letni mieszkaniec Poznania i jego 46 letni kolega z Lubonia. Wymienieni są recydywistami w złodziejskim fachu, w przeszłości byli wielokrotnie karani rozboje i kradzieże.
Teraz czeka ich kolejna, nawet kilkuletnia odsiadka, a decyzją sądu na rozprawę poczekają w areszcie.