"Zerwany camping"
Wczoraj na drodze krajowej nr 11 w okolicach Chodzieży z Mitsubishi zerwała się przyczepa. Camping po przejechaniu przeciwległego pasa jezdni zatrzymał się dopiero w przydrożnym lesie. Na szczęście o tej porze ruch na drodze był niewielki i nikomu nic się nie stało. Przyczyną tej bardzo niebezpiecznej sytuacji było pęknięcie zaczepu. Miejsce zdarzenia zabezpieczali chodziescy policjanci, którzy udzielili pechowym podróżnym pomocy.
Do dość nietypowego zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18,00 na drodze krajowej nr 11 na wysokości Oleśnicy niedaleko Chodzieży.Samochodem Mitsubishi z wypoczynku wracała czteroosobowa rodzina mieszkająca w okolicach Poznania. Pojazd ciągnął przyczepę campingową, która w pewnym momencie zerwała się z zaczepu i po przejechaniu przeciwległego pasa ruchu zatrzymała się dopiero w przydrożnym lesie. Przyczyną tej niebezpiecznej sytuacji było całkowite odłamanie zaczepu przyczepy wyprodukowanej niespełna trzy lata temu.
Na szczęście ruch o tej porze na drodze był niewielki i wszystko zakończyło się na strachu. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci kierowali ruchem i pomogli pechowym podróżnym w usuwaniu skutków zdarzenia.
