Nadmierna prędkość
W ostatnią sobotę bariery zamontowane na obwodnicy Chodzieży na tzw. „podanińskiej górce” czyli fragmencie krajowe jedenastki, prawdopodobnie uratowały ludziom życie. Auta uderzały o nie z olbrzymią siłą, a wszystkiemu winna nadmierna prędkość i złe warunki pogodowe. Policjanci, którzy byli w miejscach kolizji mówią, że za każdym razem pojazdy były mocno pokiereszowane, a przed uderzeniem w nasyp i dachowaniem uchroniły je właśnie te zapory.
Raczej nie trzeba nikogo przekonywać, że modernizacja naszej obwodnicy od nowego ronda łączącego ul. Buszczaka z jedenastką aż po szczyt „podanińskiej górki” znacznie poprawiła bezpieczeństwo osób korzystających z tej mocno uczęszczanej arterii. Wydzielone pasy, lewoskręty i co ważniejsze barierki oddzielające jezdnie od chodnika i drogi dla rowerów zdają się spełniać swoje zadanie. Od momentu ich zainstalowania już kilkakrotnie zatrzymywały pojazdy wypadające z drogi, a w minioną sobotę aż trzy razy.
Najpierw tuż po godzinie 6,00 wyhamowały opolanina w „renówce”, prawdopodobnie z powodu nadmiernej prędkości stracił on panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki. O godzinie 18,20 wpadł na nie kierowca Audi z Rudy Śląskiej, tym razem przyczyną kolizji mogło być zablokowane koło. Godzinę później w opisywanym miejscu miał kolizję kierowca Mercedesa z Piły i w tym przypadku prawdopodobnie przyczyną była prędkość.
Przypominamy kierowcom, że na tym odcinku jedenastki obowiązują ograniczenia prędkości do 60 i 50 km/h. Droga ta jest bezpieczna dla osób respektujących te ograniczenia, a przy deszczowej pogodzie i tak warto jechać jeszcze wolniej.