Ukradł, bo chciał mieć lepszy model

W ostatni piątek podczas lekcji, w jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Chodzieży został skradziony telefon komórkowy warty ponad tysiąc złotych. Jego właściciel pozostawił urządzenie na parapecie w klasie i sam poszedł zaliczyć sprawdzian. Wrócił ledwie po piętnastu minutach, lecz komórki już nie było. Grono podejrzanych był dość wąskie, lecz pomimo starań i poszukiwań aparat przepadł jak kamień w wodę. Młody mężczyzna powiadomił o tym chodzieskich policjantów. Wczoraj okazało się, że złodziejem jest kolega pokrzywdzonego. Ukradł, ponieważ bardzo chciał mieć lepszy model, to posunęło go nawet do popełnienia przestępstwa. Ostatecznie oddał skradzioną komórkę przesłuchującym go stróżom prawa. Telefonem cieszył się tylko przez weekend, a kłopotów będzie miał na bardzo długo. To pierwsze przestępstwo niespełna osiemnastolatka z Człopy, lecz pomimo tego grozi mu nawet kilka lat więzienia.