Nieletni i alkohol
Chodziescy policjanci bardzo często mają do czynienia z nietrzeźwymi nieletnimi.Każdego roku w trakcie różnych interwencji ujawniają około stu osób poniżej osiemnastego roku życia, będących pod działaniem alkoholu. Wielu z nich jest kompletnie pijanych i wymaga hospitalizacji. Za każdym razem o takim fakcie powiadamiani są rodzice i Sąd Rodzinny. Tego rodzaju sytuacje niestety są częstsze wiosną i latem. Tylko w kwietniu chodziescy policjanci zajmowali się już kilkoma takimi sprawami.
Do zadań Policji należy również przeciwdziałanie przestępczości i demoralizacji nieletnich. Za jeden z przejawów demoralizacji, najogólniej ujmując, uważa się używanie alkoholu przez osoby, które nie ukończyły jeszcze osiemnastu lat. Stąd policjanci w codziennej służbie zawsze reagują na przypadki używania alkoholu przez nieletnich. Dla policjantów, zawsze najważniejsze jest dobro chronione w tym przypadku dobro osoby nieletniej. Tak więc po stwierdzeniu, że ktoś taki jest pod działaniem alkoholu lub narkotyku, przekazują go rodzicom lub opiekunom, a w uzasadnionych przypadkach szpitalowi czy izbie wytrzeźwień. Dokumenty z takiej interwencji za każdym razem trafiają na biurko sędziego rodzinnego. Pisząc te słowa chcemy przestrzec młodzież przed kontaktem z alkoholem, niektóre przypadki kończą się na granicy życia i śmierci. Pamiętamy doskonale sytuację sprzed lat z Szamocina, kiedy nastolatek wypił prosto z butelki wódkę i skończył na intensywnej terapii, wtedy o mało nie stracił życia.
Przed kilkoma dniami 9 kwietnia karetka zabrała z ulicy Strzeleckiej nieprzytomną nastolatkę, dziewczyna miała w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Na szczęście w porę ktoś powiadomił Pogotowie Ratunkowe, przecież duża ilość alkoholu, w młodym, nieodpornym na jego działanie organizmie, może spowodować zgon. Tego samego dnia wieczorem policjanci interweniowali na prośbę matki nastolatka. Chłopak wrócił do domu pijany i wszczął awanturę. Oczywiście o tych i wielu innych sytuacjach policjanci zawiadomili Sąd Rodzinny, który sprawdza okoliczności sprawy, lecz przede wszystkim chodzi o to aby młodzi ludzie zrozumieli jakie mogą być konsekwencje spożywania przez nich alkoholu.
Wcale nie do rzadkości należą interwencje, kiedy policyjne patrole zastają nastolatków już przygotowanych do imprezy. Wtedy z reguły są oni jeszcze trzeźwi, lecz w ich torbach już są całe baterie piwa czy wina. Pogoda sprzyja spotkaniom na świeżym powietrzu, ale czy nie można tego robić bez alkoholu? Przy okazji powstaje pytanie kto sprzedaje alkohol nieletniemu ? Jest to przecież przestępstwo. Policjanci sprawdzają za każdym razem podane przez młodych ludzi wersje, rzadko jednak są one prawdziwe.
Niezmienny pozostaje jednak fakt, że to od nas dorosłych zależy czy będzie łatwo czy trudno młodemu człowiekowi zdobyć alkohol.