Wiosna Panie sierżancie
Wiosna jest piękną i wspaniałą porą roku, a po takiej zimie na pewno bardzo wyczekiwaną. Na naszych drogach pojawi się coraz więcej rowerzystów, motorowerzystów i motocyklistów, spodziewać się można także swoistego „wysypu” miłośników czterokołowców. Ta pora roku wyzwala u wielu kierowców dodatkową dawkę energii, a problem w tym aby ją dobrze spożytkować. Niestety wielu z nich szuka jej ujścia w prędkości, już teraz szczególnie osoby starsze boją się szalejących motocyklistów. Wielu z nich po prostu nie dorosło do tego aby siadać na dwa kółka. Policjanci na drogach rozpoznają ich bez problemu. Dres zamiast skóry czy kombinezonu, klapki w miejsce solidnych butów i oczywiście rozkręcona manetka gazu. Często urządzają wyścigi na osiedlowych drogach, a splendoru dodaje im zepsuty tłumik ryczący jak odrzutowiec. Tych pseudomotocyklistów chodziescy policjanci będą eliminowali z naszych dróg możliwymi dostępnymi środkami, oczywiście w majestacie prawa, a wszystko po to aby zminimalizować powodowane przez nich zagrożenie. Każdy z nas też może mieć wpływ na to co się dzieje na drogach, o przypadku łamania prawa można, a nawet trzeba powiadomić oficera dyżurnego dzwoniąc pod numer alarmowy 997.
Z drugiej strony szacunek dla prawdziwych motocyklistów, miłośników tego środka lokomocji, a nawet swoistego stylu życia. Oni jeżdżą bezpiecznie, niejednokrotnie pomagają Policji choćby poprzez naukę młodych zaczynających przygodę z dwukołową maszyną od skromnych skuterów. Taka prawda to z Was młodzi biorą przykład. Trzeba przypomnieć kierowcom samochodów, że rowerzysta, motorowerzysta czy motocyklista to pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego należy go szanować i stosować wobec niego przepisy. Z roku na rok na polskich drogach przybywa tego rodzaju pojazdów i będzie ich coraz więcej. Zapowiadamy więc częstsze kontrole jednośladów, czterokołowców i rowerzystów.
Będziemy sprawdzali stan techniczny motocykli i skuterów choćby poprzez pomiary natężenia dźwięku wydobywającego się z ich wydechów. Przypominamy cyklistom, że jazda rowerem po alkoholu jest zabroniona, grozi za to nawet rok więzienia, dlatego ostrożnie z przysłowiowym „piwkiem” i powrotem do domu rowerem.