"Na skróty przez tydzień"
W tej rubryce co poniedziałek informujemy Państwo o niektórych zaistniałych wydarzeniach na terenie Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży. Wybieramy je w taki sposób aby przy okazji spełniały rolę prewencyjną.
3 stycznia ok. 2,40 w Szamocinie na ul. Parkowej patrolujący teren policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Audi z Zacharzyna. Kierowca złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Popełnił przestępstwo i kolejny raz przyjdzie mu zmierzyć się z Temidą.
3 stycznia o godzinie 22,50 policjanci interweniowali wobec znalezionego owczarka. Pies znalazł schronienie w Jędrzejewie. Warto podziękować osobie, która zainteresowała się porzuconym zwierzęciem.
4 stycznia przed południem w Chodzieży i Radwankach doszło do trzech kolizji. W pierwszej opel zderzył się z mercedesem, w drugiej ford z polo, a w trzeciej mercedes z toyotą. Kierowcy byli trzeźwi i nic się im nie stało. W dwóch przypadkach winnych ukarano mandatami, a trzeci gdzie doszło do zderzenia lusterkami wobec odmowy przyjęcia mandatów przy obopólnej winie sprawa znajdzie finał w sądzie.
4 stycznia z szatni w jednej z chodzieskich szkół ponadgimnazjalnych doszło do kradzieży dokumentów. Złodziej ukradł legitymacje szkolną, kartę motorowerowa i bilet miesięczny. Sprawę wyjaśniają policjanci z Chodzieży.
6 stycznia do komendy w Chodzieży zgłosił się kierowca mercedesa, który poinformował policjantów o zgubieniu portfela z dokumentami i pieniędzmi. Do straty doszło prawdopodobnie podczas tankowania paliwa na jednej z pobliskich stacji. Portfel prawdopodobnie pozostał na dachu auta. Strata jest poważna oprócz dokumentów w portfelu miało być 4,5 tysiąca euro i 20 tysięcy złotych.
6 stycznia w jednym ze sklepów sprzedano osobie nieletniej petardy. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa sprawę wyjaśniają chodziescy policjanci.
6 stycznia po godzinie 19,00 w Adolfowie patrolujący teren policjanci z Margonina usiłowali zatrzymać do kontroli drogowej opla. Kierowca auta miał pewne problemy z jazdą po prostej. Na widok radiowozu przyspieszył i zaczął uciekać. Ucieczka zakończyła się w lesie na drzewie. Kierowca i pasażer zdążyli zbiec, lecz pozostawili w aucie jeszcze czterech kompletnie pijanych kompanów. Dwóch z nich podróżowało w bagażniku. Sprawą zajmują się policjanci z Margonina.