Małolata na gigancie

O tym, że ludzka wyobraźnia nie zna granic przekonali się w minioną niedziele chodziescy policjanci. Zaczęło się od zgłoszenia o uprowadzeniu 15 letniej dziewczyny, mieszkanki Chodzieży. Sprawa wyglądała bardzo poważnie, natychmiast powołano grupę dochodzeniowo śledczą i wydano dyspozycje dotyczące zatrzymania sprawców. Miało ich być aż czterech. Do pomocy pełniącym służbę policjantom zmobilizowano dodatkowe siły i z pełną determinacją rozpoczęto ustalenia i poszukiwania sprawców.
Tego rodzaju sytuacje w naszym powiecie, na szczęście, zdarzają się niezwykle rzadko, a ich wyjaśnienie jest zawsze priorytetem. Po kilkudziesięciu minutach od podjęcia pierwszych czynności okazało się, że dziewczyna wszystko zmyśliła i w rzeczywistości nic się jej nie stało. Bawiła w Pile z poznanym chłopakiem i czas mijał jej szybko. Wróciła do domu po kilku godzinach i aby nie mieć kłopotów, rodzicom opowiedziała wymyśloną po drodze historyjkę. Chciała być przekonująca i po to wybrudziła odzież i namówiła koleżankę, aby trzymała jej wersję wydarzeń. Dzięki doświadczeniu śledczych kłamstwo szybko wyszło na jaw, co prawda dziewczynę zdążyli już zbadać lekarze, lecz nie doszło jeszcze do zatrzymań niewinnych osób.
Ostatecznie sprawa zostanie przekazana do Sądu Rodzinnego, angażowanie Policji po to aby zatuszować złe zachowanie jest rzeczą niedopuszczalną i niezgodną z prawem.