"Na skróty przez tydzień"
Wieczorem 10 maja w Chodzieży na ulicy dworcowej patrol chodzieskiej „drogówki” zatrzymał do kontroli drogowej młodego kierowcę mercedesa. Badanie narkotestem wykazało, ze jest on pod działaniem narkotyków. Za tego rodzaju przestępstwo podobnie jak w przypadku jazdy po alkoholu grozi nawet kara więzienia i jest zawsze zatrzymywane prawo jazdy.
Do niecodziennego zdarzenia drogowego doszło w rejonie miejscowości Sułaszewo w dniu 11 maja ok. 8,00. Kierujący cinquecento mieszkaniec Margonina podwoził zabraną po drodze znajomą. Kobieta wypadła z auta na zakręcie i konieczna była pomoc medyczna. Z obrażeniami ciała została zabrana do szpitala. Prowadzone w tej sprawie czynności przez policjantów mają ustalić przyczynę tego wypadku.Tak czasem bywa, że chcemy dobrze i wychodzi dokładnie odwrotnie. Zawiodła technika lub człowiek. Bez względu na wszystko zawsze trzeba mieć sprawny pojazd w trosce o nas samych i naszych bliskich.
Tego samego dnia późnym popołudniem w Studźcach patrol policji zatrzymał do kontroli kobietę niepewnie jadąca rowerem. Przyczyną „słabości” jak się okazało był alkohol, ponad 2,5 promila w organizmie. Białogłowa poniesie konsekwencje przed Sądem, grozi jej nawet kara więzienia. Mówiąc z sarkazmem, podziwiamy, taka dawka uśpiłaby niejednego mężczyznę.
Po niespełna godzinie od tego zdarzenia oficer dyżurny KPP w Chodzieży przyjął zgłoszenie o nietrzeźwych młodych ludziach jeżdżących busem w Radwankach. Sprawa zakończyła się zatrzymaniem pijanych mężczyzn w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu jeden z nich przyznał się do kierowania autem po alkoholu. Sprawca stanie przed sądem, a za te „chwile słabości” może trafić do więzienia. Pocieszająca w tym wszystkim jest reakcja ludzi, którzy nie dali przyzwolenia na dalsze wybryki i tym samym być może uratowali czyjeś zdrowie, a nawet życie.