Uwaga na oszustów!!!
Data publikacji 28.04.2016
27
kwietnia chodzieska policja otrzymała trzy niepokojące sygnały
dotyczące usiłowania oszustwa na osobach starszych. Policja apeluje
o ostrożność.
W środę dali znać o sobie oszuści, którzy pojawili się na terenie naszego powiatu. Chodzieska policja w krótkim czasie otrzymała trzy różne sygnały o usiłowaniu oszustwa na osobach starszych.
W pierwszym mieszkanka Chodzieży otrzymała dziwny telefon, gdzie osoba po drugiej stronie podała się za wnuka i chciała pożyczyć pieniądze w kwocie 5 tysięcy złotych na zakup samochodu w Pile. Rozmówczyni na zadane pytanie dotyczące pieniędzy odpowiedziała, że takowych nie ma i się rozłączyła. Następnie skontaktowała się z córką i ustaliła, że wnuk przebywa w pracy i nie ma zamiaru kupowania samochodu. O zdarzeniu natychmiast poinformowała Policję.
W
tym samym dniu do innej mieszkanki Chodzieży zadzwoniła osoba
podszywająca się za zięcia i oświadczyła, że jest aktualnie w
Pile i zamierza ją odwiedzić. Po zakończeniu rozmowy wymieniona
skontaktowała się z córką, która powiedziała, że zięć
aktualnie jest w Krakowie i na pewno nie dzwonił. Kiedy kobieta
zorientowała się, że ktoś podszywa się za jej zięcia,
poinformowała chodzieskich stróżów prawa.
Także
w tym samym dniu do mieszkanki Chodzieży na telefon stacjonarny
zadzwonił mężczyzna, podający się za członka rodziny. Mówił
do niej „ciocia” i oświadczył, że pilnie potrzebuje pieniędzy
w kwocie 28 tysięcy ponieważ musi zmienić samochód. Twierdził,
że pieniądze odda w dniu jutrzejszym, bo tak jest umówiony z
kierownikiem swojej firmy, którego przekazał do telefonu w celu
potwierdzenia faktu. Kobieta zaniepokojona sytuacją, głosem
mężczyzny, który chciał od niej pieniądze, zadzwoniła z
telefonu komórkowego do córki i prowadziła równolegle drugą
rozmowę. Oszust, słysząc drugą rozmowę przerwał połączenie.
Zdarza
się, że do mieszkań szczególnie osób starszych i samotnych
pukają nieznajomi. Podają się za urzędników, pielęgniarki czy
pracownice opieki społecznej. Czasami proszą o szklankę wody lub
usiłują coś sprzedać. Niejednokrotnie wybierają swoje ofiary już
na ulicy pytając o drogę, opowiadają przy tym bardzo wiarygodnie
brzmiące historie o wypadku czy chorobie. Tym razem dzwonili
mówiąc, że są wnukami czy krewnymi w potrzebie. Właściwie każda
„legenda” jest dobra byle tylko zdobyć odrobinę zaufania.Pamiętajmy,
że pomysłowość przestępców nie zna granic. Zrobią wszystko, by
nas oszukać. Radzimy, aby pod żadnym pozorem nieznajomych osób nie
zapraszać do mieszkań, nic od nich nie kupować i nie przekazywać
im żadnych pieniędzy. Nie warto korzystać z tzw. okazji.
Szczególnie przestrzegamy osoby starsze i samotne, prosimy ich
opiekunów o wypracowanie zasad postępowania w tego rodzaju
sytuacjach. Aby ustrzec siebie i sąsiadów przed takimi przestępcami
warto po prostu zatelefonować na Policję pod numer 997. Każda
informacja zostanie sprawdzona, a być może dzięki temu uchronimy
siebie i innych.