"Na skróty przez weekend"
W tej rubryce co poniedziałek i piątek informjemy Państwo o zaistniałych wydarzeniach. Wybieramy je w taki sposób aby przy okazji spełniały rolę prewencyjną.
W nocy z 7 na 8 marca Br. w Chodzieży na parkingach przy ul. Strzeleckiej, Składowej i Małachowskiego dotąd nieustalony sprawca dokonał włamań do zaparkowanych samochodów. Z pojazdów skradziono poduszki powietrzne, radioodtwarzacze i pozostawione w nich przedmioty.
Policja w Chodzieży prosi wszystkich, którzy mogą być pomocni przy identyfikacji sprawców kradzieży o telefoniczny kontakt z numerem 997 lub bezpośredni kontakt z dzielnicowym. Jednocześnie radzimy pojazdy pozostawiać na parkingach strzeżonych lub chociażby w miejscu widocznym (nieosłoniętym), stosować autoalarmy i dodatkowe niekonwencjonalne zabezpieczenia przed kradzieżą. W pojeździe nie należy pozostawiać rzeczy wartościowych jak telefony, laptopy, aparaty fotograficzne gdyż to zachęca złodzieja.
W poniedziałkowy poranek policjanci w Chodzieży na ul. Zdrojowej zatrzymali do kontroli drogowej traktorzystę. Prowadził on swój pojazd pomimo zakazu Sądu.Teraz ponownie stanie przed obliczem sprawiedliwości, grozi mu kara więzienia do roku.
W piątek 6 marca w Budzyniu na drodze krajowej nr 11 patrol policjantów z Chodzieży zatrzymał do kontroli drogowej mieszkańca m. Rudnicze. Prowadził on „malucha” mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu.Ciekawe jest to, że równocześnie „kierowca” złamał zakaz sądowy. Wcześniej Sąd zakazał mu jazdy samochodami właśnie za alkohol.Tym razem temida może nie być tak wyrozumiała.
6 marca ok. 18,00 w Chodzieży na ul. Zwycięstwa zapalił się passat. Kobieta nim kierująca zachowała zimną krew, zjechała na pobocze i wezwała pomoc. Strażacy w porę ugasili pożar pod maską auta. Nikomu nic się nie stało, a pojazd chyba nada się do naprawy gdyż pożar nie zdążył się rozprzestrzenić.
Mieszkańcowi jednej z posesji na ulicy Mickiewicza w Chodzieży skończyła się cierpliwość gdy chciał wyjechać z podwórka. Kolejny raz ktoś zablokował mu wjazd parkując auto. Sprawę rozwiązali poproszeni o pomoc policjanci, zdarzenie zakończyło się mandatem. Sprawa mało znacząca i jedna z wielu, jednak jakże uciążliwa dla osoby chcącej po prostu wyjechać z podwórka czy parkingu. Postawmy się na miejscu tych którzy zastali zblokowane samochody przez innych. Tak po prostu to zwykłe ludzkie podejście do życia „Nie czyn drugiemu…”