Szczęśliwie zakończone poszukiwania
Wczoraj kilkudziesięciu policjantów brało udział w akcji poszukiwawczej za 29-letnim mężczyzną, który wyszedł z domu dzień wcześniej i nie wrócił na noc. Istniało realne zagrożenie dla jego życia. To sygnał dla policji, że musi działać szybko i sprawnie, by odnaleźć mężczyznę. Nad Chodzieżą pojawił się policyjny śmigłowiec, który wspomagał policjantów w działaniach.
W nocy z 21/22 kwietnia do chodzieskiej komendy przyszła kobieta, która zgłosiła zaginięcie 29-letniego syna – mieszkańca Chodzieży. Chłopak wyszedł z domu około godziny 17.00 i nie wrócił na noc. Wychodząc z domu powiedział, że idzie się przejść. Sytuacja była o tyle poważna, że istniało zagrożenie dla jego życia. To istotna dla policji informacja, która pozwala na zakwalifikowanie takich poszukiwań do I kategorii.
Od wczesnych godzin rannych kilkudziesięciu policjantów przeczesywało tereny leśne w Chodzieży, sprawdzało wszystkie miejsca, w tym takie, w których lubił przebywać zaginiony. Nad miastem pojawił się także policyjny śmigłowiec, który pomagał policjantom w poszukiwaniach.
Kilkugodzinna akcja zakrojona na szeroką skalę pozwoliła w końcu na ustalenie miejsca pobytu zaginionego. Mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy w … Kołobrzegu.
Chodzieska policja już dawno nie prowadziła akcji na tak dużą skalę. Poszukiwania za osobą zaginioną, która z uwagi na swój stan zdrowia lub wiek ( małe dzieci, osoby starsze, nieporadne) może stać się ofiarą przestępstw, lub istnieje realne zagrożenie dla jej życia, zdrowia lub wolności, traktowane są priorytetowo. Policjanci niezwłocznie przystępują do takich działań, by jak najszybciej odnaleźć osobę. W takich przypadkach wykorzystuje się wszystkie możliwe siły i środki, chodzi przecież o ratowanie czyjegoś życia i zdrowia.