"Na skróty przez tydzień"
Jeszcze 18 lutego tuż przed północą policjanci patrolujący ulicę Ofiar Gór Morzewskich zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla. Chodzieżanin jechał na „dwóch gazach”.
W organizmie miał prawie dwa promile alkoholu. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy, jechał pożyczonym autem.Za tego rodzaju przestępstwo grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności.
Liczył na osłonę nocy, całe szczęście w tym, że policjanci pracują na okrągło i w porę wyeliminowali to zagrożenie.
Wieczorem 17 lutego w Margoninie z mieszkania skradziono telefon komórkowy wartości ok. 600 złotych. Sprawcą okazał się jeden z zaproszonych gości szesnastoletni margoninianin.
Właściciel odzyskał telefon, nieletni sprawca zapewne stanie przed obliczem Sądu Rodzinnego w Wągrowcu.
Młody człowiek popełnił błąd u progu dorosłego życia, należy mieć nadzieję, że wyciągnie z tego wnioski.
Mieszkanka gminy Chodzież w nocy 18 lutego jechała renaultem na ul. Zwycięstwa w Chodzieży. Prawdopodobnie w ostatniej chwili chciała ominąć leżący na jezdni konar i niestety wpadła w poślizg, który wyrzucił ją na drzewo.
Na szczęście nic się jej nie stało. Okoliczności zdarzenia wyjaśnią odpowiednie służby.
W dniu 17 lutego policjanci zajmujący się sprawami gospodarczymi ustalili, że mieszkaniec Nowej Wsi Wyszyńskiej kradł prąd w ten sposób, że podłączył swoje gospodarstwo domowe bezpośrednio do słupa z siecią elektryczną.
Energetycy swoje straty określili na prawie 6 tysięcy złotych. Nieuczciwy obywatel będzie musiał zapłacić jeśli chce mieć energię w domu.
Odpowie też za swoje czyny przed Sądem, kradzież energii elektrycznej czy impulsów telefonicznych jest również kradzieżą w majestacie prawa.
W dniu 17 lutego ok. 10,30 na posesji w Chodzieży przy ul. Świętokrzyskiej doszło do niegroźnego pożaru w obrębie licznika energii elektrycznej. Przyczynę zdarzenia zbadają energetycy.
W dniu 16 lutego ok. 14,00 na jednym z ogrodów działkowych zapaliła się altana. Do niegroźnego pożaru doszło prawdopodobnie od rozgrzanego piecyka, właścicielowi domku nic się nie stało.
W ubiegłym tygodniu zapalił się garaż na ul. Łukaszewicza, w porę ugasili go strażacy.Informujemy o tym ku przestrodze, pożary nader często są powodem naszej własnej nieuwagi i niefrasobliwości, te zakończyły się jedynie stratami i nikomu nic się nie stało, ale….