O włos od tragedii
Data publikacji 17.02.2009
Dla 28 latka ze Zbyszewic jazda motocyklem zakończyła się pobytem w szpitalu ze złamaniami. Policjanci ustalają co było przyczyną wypadku.Kierowca nie miał prawa jazdy, stracił je w 2007 roku za jazdę po alkoholu. Teraz odpowie za naruszenie zakazu sądowego i również jazdę po alkoholu.
W dniu wczorajszym na drodze nr 431 z Budzynia do Dziewoklucza ok. 19,30 doszło do wypadku drogowego. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierowca motocykla Yamacha zjechał na pobocze i uderzył w rosnące tam krzewy.
Zakończyło to się dla niego pobytem w szpitalu ze złamaniami kości i potłuczeniami. Młody człowiek w organizmie miał prawie dwa promile alkoholu.
Stanie przed Sądem za to, że w chwili zdarzenia był pijany. Swoje prawo jazdy stracił w 2007 roku za jazdę „na dwóch gazach” i już wtedy Sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów.
