Policjanci uratowali desperata
Interweniujący policjanci siłą ściągnęli z parapetu nastolatka, który chciał wyskoczyć z okna. Wychowanek chodzieskiego MOS-u groził, że popełni samobójstwo.Po zdarzeniu karetka odwiozła go do szpitala. Przyczyny jego desperackiej decyzji będzie teraz wyjaśniał właściwy sąd rodzinny.
Wczoraj przed godziną 13,00 Dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Chodzieży przy ul. Strzeleckiej powiadomiła KPP w Chodzieży o próbie samobójczej piętnastoletniego wychowanka, mieszkańca okolic Szczecinka.
Skierowani na miejsce policjanci zastali bardzo niebezpieczną sytuację. Na piętrze budynku na parapecie otwartego okna siedział chłopiec, który groził, że wyskoczy. Żądał widzenia z sędzią rodzinnym i natychmiastowej decyzji o zwolnieniu do domu.
W czasie gdy negocjacje przejęła doświadczona policjantka zastęp strażaków zabezpieczających miejsce rozwinął specjalną poduszkę. Ten moment wykorzystali policjanci w cywilu, którzy siłą ściągnęli chłopca z okna. Młody człowiek natychmiast trafił do karetki i dalej do szpitala specjalistycznego.
Zajmujący się sprawą policjanci ustalili, że to nie pierwsza próba samobójcza tego nastolatka. O jego dalszym losie zdecyduje właściwy sąd rodzinny, który ponownie zajmie się rozwiązaniem tego problemu.